Witam po dłuuugiej przerwie :))
Jesień już na dobre zadomowiła się w Tomaszowej Chacie,
ale dopiero teraz zjawia się na blogu.
Lubię tę porę roku, bo wraz z jej nadejściem budzi się we mnie chęć działania.
Lato, ze swoimi kolorami, zapachami, słońcem i upałami...
rozleniwia mnie
a kreatywność osiąga dziwnie niski poziom.
Jesień uwielbiam...
Gdy natura szykuje się do zimowego snu, ja wpadam na wyższe obroty.
Lista spraw do wykonania staje się długa i wywołuje u mnie radosne podniecenie:))
Też tak macie?
I jeszcze nasz jesienny okap kuchenny.
Wianek z winobluszczu o śr. 70 cm ozdobiony
sztucznymi jabłkami oraz dębowymi gałązkami .
Tutaj znajdziesz inne dekoracje naszego okapu.
Jesienią mam podobnie. Cudne zdjęcia.:))
OdpowiedzUsuńDzięki:))
UsuńPozdrawiam
Tomaszowa
Oj, długo nie dałaś o sobie słyszeć :))) Ja też lubię jesień, jej twórczy potencjał niesiony masą kolorów i kształtów, szykowanie się do zimy, ozdabianie domu darami wszelkimi natury. I właśnie plotę wianki z winobluszczu dla siebie i znajomych, jako bazę pod wieńce świąteczne. Takie jabłuszka bym chętnie zakupiła bo żywe długo nie wytrzymają. Masz jakieś sensowne cenowo źródełko?
OdpowiedzUsuńA zdjęcia na szósteczkę, takie prawdziwe migawki dobrym i szybkim okiem :)
OdpowiedzUsuńCześć Lewciu:)
UsuńDzięki za ciepłe słowa.
Jabłka kupiłam jakieś 4 lata temu w naszym centrum ogrodniczym. W najbliższym czasie będę więc zobaczę czy są.
Buziaki
Tomaszowa