Słoneczna sobota skusiła chyba wielu mieszkańców naszego miasta
by wyjść z domu.
by wyjść z domu.
Jedni rodzinnie spacerowali, inni biegali po parkowych ścieżkach,
jeździli na rowerze
albo,
razem z dziećmi, karmili kaczki nad stawem.
albo,
razem z dziećmi, karmili kaczki nad stawem.
Było chłodno, ale słońce działało pobudzająco i wprawiało człowieka w radosny nastrój.
Mój przypływ energii wykorzystałam do bardziej przyziemnych zajęć (niestety):
mycia okien i gruntownych porządków, które potrwają jeszcze przez jakiś czas.
Teraz jednak przerwa!
Rozkoszuję się widokiem pięknych tulipanów i ciastem
w gronie rodzinnym.
w gronie rodzinnym.
Dziś w menu
super puszysta baba
czyli
niebo w gębie:))
super puszysta baba
czyli
niebo w gębie:))
PRZEPIS
6 jajek (całych)
1 szkl. cukru
3/4 szkl. mąki kartoflanki
3/4 szkl. mąki tortowej
1/2 szkl. oliwy
1,5 łyżeczki proszku do piecz.
1,5 łyżki kakao
Mocno ubijamy robotem jajka z cukrem. Masa musi mieć mnóstwo bąbelków powietrza.
Potem dodajemy przesiane: mąkę i proszek do pieczenia.
Następnie powoli wlewamy olej, delikatnie mieszając (na wolnych obrotach).
Ciasto dzielimy na dwie części. Do jednej dodajemy kakao i mieszamy.
Do białej części dodaję jeszcze płaską łyżkę mąki tortowej,
żeby nie było zbyt "lekkie" w stosunku do ciemnego.
żeby nie było zbyt "lekkie" w stosunku do ciemnego.
Do foremki z kominem wlewamy jasne a potem kakaowe ciasto.
Pieczemy w 180 st. przez 40-45 minut.
Słonecznej niedzieli !
Cudowna sobota, przepis szykuje się smakowicie, również życzę dużo słońca :)
OdpowiedzUsuńMasz racje dzisiaj był bardzo ładny dzień. Ja też korzystałam jak mogłam. Piekłam,nakrywałam a później sprzątałam cały dom tak jeszcze nie wiosennie ale dość dokładnie tzn. szuflady,półeczki i rożne bibeloty. Widzę że i Ciebie też wzięło na pieczenie;-))) Baba wygląda nieziemsko i pewnie też tak smakuje . Musze upiec babkę bo już dawno nie piekłam i teraz wypróbuje Twój przepis. Ciekawa jestem czy wyjdzie mi tak super jak Tobie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tak Tomaszowo, nareszcie się doczekaliśmy pięknego, słonecznego dnia :) mam nadzieje, że już tylko takie będą ;)
OdpowiedzUsuńBuźki
Melduję, że są już BAZIE!!!! Do kompletu z czystymi oknami i babą :D
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
GO
Witaj u nas wiało i to porządnie...mrozik doskwierał, ale słonko nadrabiało wszystko...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;-)))
U mnie dziś było bardzo słonecznie:) ale zimno...i też tulipany zakupiłam:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Miło słyszeć, że u Ciebie było wiosennie. Ja całe popołudnie spędziłam dziś w pociągu i zazdroszczę takich cudownych chwil.
OdpowiedzUsuńA u mnie nie było ani wiosennie ani słonecznie,...buuu..
OdpowiedzUsuńCiacho wygląda baaaardzo smakowicie.
Pozdrawiam
Kawałek pysznego ciasta w gronie rodziny,w wiosennie wysprzątanym domu...nie ma nic przyjemniejszego:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Słoneczko -TAK! Ciacha NIE!!! Choćby najpuszyściejsze - babom muszę wydać wojnę!!! No co ja będę nosić wiosną? No co? :(
OdpowiedzUsuńoj rzeczywiście było wczoraj ładnie nawet u mnie w Szczecinie pogoda dopisała a tutaj raczej są dwie pory roku deszczowa i sucha z przewagą tej deszczowej zawsze
OdpowiedzUsuńAch te tulipany... jak one wyrażają naszą tęsknotę za ciepłem, słońcem i budzeniem się przyrody do życia...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jagodzianka.
Za przepis dziekuje ,zabieram ze soba moze mi sie uda upiec,duzo slonca i latajacych owadow zycze!
OdpowiedzUsuńsmacznie i domowo.. pięknie :)
OdpowiedzUsuń