... początek był bardzo leniwy, spokojny i wyciszony, bo młodzież wybyła.
Pożegnałam i powitałam go na kanapie... otulona kocem i muzyką... pochłonięta treścią książki...
I wszystko zaczyna się od nowa...
Pora zawiesić już nowy kalendarz i zaznaczyć to co ważne w 2014:)))
A książkę polecam... bo dobra! Krótką recenzję znajdziecie tutaj.
W nowym roku...samych najlepszych dni ci życzę:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńCiekawie sie zapowiada..;)
OdpowiedzUsuńWszytskiego Dobrego w Nowym Roku:)
Mój kalendarz już wisi, po książkę z przyjemnością sięgnę, serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDobrego roku:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKsiazkę sobie zapisze a Tobie zyczę spokojnego nowego roku:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku:-) Książka zapowiada sie wspaniale:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
Musze koniecznie przeczytać recenzję i sprawdzić czy jej w mojej bibliotece, 18 akurat kończy mi się termin na moje książki więc zapytam o tę pozycję
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i wysyłam mnóstwo dobrej energii :) Ania
A ja jeszcze nie ma kalendarza... wszystkiego dobrego!!!!:)
OdpowiedzUsuńJak to się dzieje, że w pewnym momencie zaczynamy bardziej cenić ciepły koc niż zimną wódkę...tak czy siak uważam, że nie ma w tym nic złego.
OdpowiedzUsuń