... i ogród moich rodziców wypełnił się jego zapachem, a mój rowerowy koszyk bzową barwą.
Lubię ten czas... szkoda tylko, że tak szybko przemija.
W tym roku pachnące gałęzie umieściłam w dużej puszce, która po przeróbce stała się wazonem.
Wykorzystałam pustą puszkę po paście do rąk, którą: oczyściłam, pomalowałam farbą akrylową
(może być też specjalna do metalu), okleiłam wybraną serwetką (moja była w grochy),
polakierowałam kilka razy i trochę "oszpeciłam", aby wyglądała na starą i zużytą.
Krótko mówiąc: szybki i prosty recykling w domowym wydaniu:))
Pozdrawiam w wiosennym nastroju!
Życzę udanego i słonecznego dłuuuugiego weekendu !
PA!
U mnie już od soboty bez pięknie pachnie w pokoju :) :) :)
OdpowiedzUsuńA u nas dopiero wczoraj zagościł na pokojach. Większość pąków na drzewach jeszcze zamknięta, ale przypuszczam, że w niedzielę pokażą się w całej krasie.
UsuńBuziak:)
Jak zazdroszczę... Ja mam strasznego stracha przed zerwanie choćby gałązki z "podblokowych" krzaczków... Jeszcze mnie jakiś dozorca przyłapie i będę miała burę... Ale może odważę się bo u Ciebie one tak pięknie wyglądają, że tez chcę takie mieć :)
OdpowiedzUsuńA puszka wyszła genialnie :)
Pozdrawiam!
A może podczas spaceru uda się uszczknąć takiego dziko rosnącego gdzieś przy drodze lub polu. Warto mieć przy sobie sekator aby nie uszkodzić drzewka.
Usuńpozdr
U nas bzy jeszcze w pąkach, ale już nie mogę się doczekać ich cudownego zapachu:)
OdpowiedzUsuńSłonecznej i radosnej majówki:)
Pozdrawiam:)
Miłego weekendowego wypoczynku:)
UsuńTeż uwielbiam bzy , flakon super :)
OdpowiedzUsuńNo i pieknie razem wyglada...a bzy tutaj nie rosna a ja je tak lubie..pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńZa to masz wiele innych barwnych pocieszycieli i równie pięknych.
Usuńpozdr
Bzy uwielbiam ale cieszę się nimi w ogrodzie. W domu moja głowa nie toleruje ich intensywnego zapachu, zaraz boli :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Ja też mam takie dni, podczas których ten zapach mi nie służy a wręcz potęguje migrenę.
Usuńpozdr
Świetna pucha! I bezkonkurencyjny bez.. :) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł i efekt.
OdpowiedzUsuńuwielbiam bez! mogłabym go wąchać godzinami ;)
OdpowiedzUsuńa pucha super! te grochy dodają jej urody :)
pozdrawiam Kasiu!
Wygląda super ;-) ten wazon... a bez kocham i ja ;-)...Buziaki i dobrego dnia ;-)
OdpowiedzUsuńFajny wazon. A bzy uwielbiam i tez tesknie do nich -caly rok.
OdpowiedzUsuńMam w parę bukietów bzu :) Uwielbiam i staram sie nacieszyć nim na zapas :) Za parę tygodni będzie już tylko wspomnieniem.....
OdpowiedzUsuńPuszka wyszła świetnie !!!