26.09.2018

Małe słabostki...






... każda z nas je ma:)
Moje słabostki, takie typowo kobiece na przykład to:
torebki, broszki, apaszki i... lody.
Są jeszcze: książki, porcelana, szkło... lista jest długa:))

Na szczęście ratują mnie sezonowe obniżki,
 czasami... silna wola 
i nieoceniona, logiczna (i bardzo dyplomatyczna) perswazja córki.
TEN głos rozsądku błyskawicznie przywołuje mnie do porządku :)

A jakie są Wasze słabostki?


Ostatnie moje zdobycze, którym nie potrafiłam się oprzeć.










A skoro o torebkach mowa, to pochwalę się prezentem od córki.
Podoba mi się jej nietypowy kształt, sztywność formy i minimalizm.
Przypomina etui na lornetkę, hehe :)) jak twierdzą moi panowie.
Dla mnie jest super!










Ostatnio kupiłam też trochę drobnostek dla koleżanek i ich nastoletnich córek.
Pomyślałam, że to idealny zamiennik słodkiego prezentu
albo jako mały dodatek do książki czy kwiatka.
Sztuczna, ale delikatna i modna biżuteria, zawsze się spodoba. 
















4 komentarze:

  1. Ciekawy artykuł
    Dzięki, będę odwiedzać:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fikuśne bardzo te torebeczki. W chwili, gdy pomyślałam o tym, co napisać, przyszło mi na myl jedno słowo, które najbardziej oddaje to, co u Ciebie widzę, poza wieloma innymi określeniami - ESTETYKA - jakież to wszystko estetyczne, wyważone i smakowite, a niepretensjonalne :) Buziaczki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. Lewciu, Kochana:)
      Jak zawsze, znalazłaś dla mnie czas i ciepłe słowo.
      DZIĘKUJĘ !

      Buziaki!

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny, poświęcony czas i ciepłe słowo.
Tomaszowa :)