... każda z nas je ma:)
Moje słabostki, takie typowo kobiece na przykład to:
torebki, broszki, apaszki i... lody.
Są jeszcze: książki, porcelana, szkło... lista jest długa:))
Na szczęście ratują mnie sezonowe obniżki,
czasami... silna wola
i nieoceniona, logiczna (i bardzo dyplomatyczna) perswazja córki.
TEN głos rozsądku błyskawicznie przywołuje mnie do porządku :)
A jakie są Wasze słabostki?
Ostatnie moje zdobycze, którym nie potrafiłam się oprzeć.
A skoro o torebkach mowa, to pochwalę się prezentem od córki.
Podoba mi się jej nietypowy kształt, sztywność formy i minimalizm.
Przypomina etui na lornetkę, hehe :)) jak twierdzą moi panowie.
Dla mnie jest super!
Ostatnio kupiłam też trochę drobnostek dla koleżanek i ich nastoletnich córek.
Pomyślałam, że to idealny zamiennik słodkiego prezentu
albo jako mały dodatek do książki czy kwiatka.
Sztuczna, ale delikatna i modna biżuteria, zawsze się spodoba.
Ciekawy artykuł
OdpowiedzUsuńDzięki, będę odwiedzać:)
Dziękuję i pozdrawiam:)
UsuńFikuśne bardzo te torebeczki. W chwili, gdy pomyślałam o tym, co napisać, przyszło mi na myl jedno słowo, które najbardziej oddaje to, co u Ciebie widzę, poza wieloma innymi określeniami - ESTETYKA - jakież to wszystko estetyczne, wyważone i smakowite, a niepretensjonalne :) Buziaczki!
OdpowiedzUsuń
UsuńLewciu, Kochana:)
Jak zawsze, znalazłaś dla mnie czas i ciepłe słowo.
DZIĘKUJĘ !
Buziaki!