Dopiero dziś zabrałam się za przegląd świątecznych fotek.
W tym roku zrobiłam ich niewiele.
Zapomniałam nawet o wspólnej rodzinnej fotce.
Cóż... wielka szkoda:((
Cóż... wielka szkoda:((
Główną dekoracją stołu były przepiękne tulipany,
które dostałam od mamy.
Takie nasze wielkanocne, wiosenne słońce
w sercu Tomaszowej Chaty.
I specjalny, wielkanocny dodatek do stroju:)
Tylko dla dziewczyn!
Jak ciepło i subtelnie :) U mnie też żółte tulipany na stole, dziś niestety już musiałam wyrzucić. Pozdrawiam przedmajówkowo :)
OdpowiedzUsuńPrzesyłam słoneczne pozdrowienia:))
OdpowiedzUsuń