30.08.2020









Sierpniowa niedziela... 
Ta ostatnia, wakacyjna... 
 Przywitała nas delikatnym słońcem, 
 szeptem radia i trzepotem żagli na jeziorze. 
Potem ciepło zaprosiła na ostatni wakacyjny spacer z Tośką.
Zadbała by
ptasie sejmiki umilały południową herbatę na tarasie. 
Otulała słońcem, pieściła wiatrem.
Dopilnowała by po ciepłym dniu
 delikatny deszcz podlał i odświeżył nasze rośliny. 
A potem... 
 zostawiła nas w ciszy wieczoru 
z uczuciem nostalgii... 
za przemijającym latem,
z żalem za odchodzącym czasem. 






















7 komentarzy:

  1. Jak tu ślicznie u Ciebie Kasiu, wspaniały gust. Ah jak marzy mi się taki przytulny domek. Przepiękne pamiątki. Pozdrawiam Was

    OdpowiedzUsuń
  2. Nostalgicznie u Ciebie. Te pamiątki wakacyjne robią wspaniały nastrój. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, zrobił się z tego wieczór wspomnień:)

      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Piękne klimatyczne zdjęcia.:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)
      Podziwiałam Twoje piękne róże, moje marzenie.

      Pozdrawiam

      Usuń
  4. A u Ciebie jak zawsze pięknie, klimatycznie i ze smakiem... - dziękuję.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, poświęcony czas i ciepłe słowo.
Tomaszowa :)