Chyba śmiało mogę powiedzieć,
że jestem uzależniona od tych małych, szydełkowych ocieplaczy na jajko 😜
Ta forma relaksu, podobnie jak:
książka, muzyka, zwierzaki czy spacer po lesie
sprawia mi ogromną radość i pomaga "naładować baterie".
I jest jeszcze coś...
Takie zabawne, kolorowe maleństwo potrafi rozweselić
każde śniadanie.
Rzeczywiście jajka w takich ocieplaczach wesoło wyglądają. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńBardzo lubię je robić. To taki mój relaks :)
UsuńSerdecznie pozdrawiam!
Jakie śliczne, urocze czapeczki! I w takich pięknych odcieniach :) ♥
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Aniu i pozdrawiam !
UsuńCudne są te czapeczki na jajka Kasiu. Obłędne po prostu.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka z Krakowa
Kasinyswiat
Dziękuję bardzo 😘 ❤️ 🤗
Usuń