31.03.2023

Czapeczkowo... czyli śniadanie z jajem.


 
 
 

Chyba śmiało mogę powiedzieć, 

że jestem uzależniona od tych małych, szydełkowych ocieplaczy na jajko 😜 

Ta forma relaksu, podobnie jak: 

 książka, muzyka, zwierzaki czy spacer po lesie 

sprawia mi ogromną radość i pomaga "naładować baterie". 

I jest jeszcze coś...

Takie zabawne, kolorowe maleństwo potrafi rozweselić 

każde śniadanie. 



 

 

 
 
 
 
 


 

 

 
 

 
 
 
 






 

6 komentarzy:

  1. Rzeczywiście jajka w takich ocieplaczach wesoło wyglądają. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię je robić. To taki mój relaks :)
      Serdecznie pozdrawiam!

      Usuń
  2. Jakie śliczne, urocze czapeczki! I w takich pięknych odcieniach :) ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne są te czapeczki na jajka Kasiu. Obłędne po prostu.

    Pozdrowionka z Krakowa

    Kasinyswiat

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, poświęcony czas i ciepłe słowo.
Tomaszowa :)