Śnią mi się już nawet po nocach. W tym roku mam przesyt tego towaru.
Ale widać już koniec, wreszcie!
Dzisiaj post o wydmuszkach gęsich oraz szmacianych gigantach w kratkę i groszki.
Zamówiłam w tym roku duże wydmuszki -tutaj- i jestem bardzo zadowolona.
To świetny materiał do zdobienia, np. techniką decoupage albo malowania akrylami.
Każdy komplet jajek w odmiennym stylu, bo dla różnych osób
(a właściwie domów) został wykonywany.
Brakuje jeszcze fotek z ręcznie malowanymi, ale te suszą się w pracowni.
Gdy będą gotowe, udekoruję nimi okno kuchenne.
Na końcu dzisiejszej notki umieściłam zdjęcia wspomnianych szmacianych gigantów.
Mają przeszło 20 cm i powstały dzisiaj po południu.
Ozdobią drzwi do pokojów tomaszowej młodzieży.
I tyle na dziś...
Pozdrawiam i... powodzenia... bo to będzie zwariowany tydzień :))))
Przepiękne dekoracje zrobiłaś!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTwoje jaca BOSKIE !!! zachwycił mnie nakrapiany kogucik :)) buziaki :**
OdpowiedzUsuńCudne jaja zrobilas,to z kogutem -cudo!
OdpowiedzUsuńSliczne szmaciane jajunia zawieszki .
Zycze aby jajczana inwazja snow minela i przysnila sie Tobie najpiekniejsza wiosenna laka!
Serdecznie pozdrawiam Ciebie i cala Twoja chatke Tomaszowa:)
KA PI TAL NE!!! Przezdolna bestyjka z Ciebie :-)
OdpowiedzUsuńŚlicznie ozdobiłaś te wydmuszki, pomysł z zawieszkami rewelacyjny! Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńJA CHCĘ TAKIEGO KOGUTA!!!!
OdpowiedzUsuńPozostałe jaja też są ekstra :)
dołączam do chóru zachwyconych ;))
OdpowiedzUsuńpiękne jaj i już !
buziaki!
ale jajowo!! uhm, uhm, chciałam napisać fajowo ;)
OdpowiedzUsuńsuper ci wyszły wszystkie bez wyjątku, ale zdjęcia to za dużo to się nie powiększają :)
Kiedy kawa??
Buziaki!
Dzięki serdeczne, dziewczyny:)To miłe uczucie, gdy efekty naszej pracy podobają się. Mnie również przypadły do gustu te z kogutami, pasują do naszego domu. Nie wiedziałam, jak ukryć dziury w wydmuszkach. Ostatnio mam słabość do sznurka, więc i tu go wykorzystałam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tomaszowa
Ale jajca pięknie ci wyszły te z materiału są superaśne!:)
OdpowiedzUsuńTaki jajkowy atak da się przeżyć :-)
OdpowiedzUsuńJa mam jedną wydmuszkę i dużo żółtek z białkiem i popękanymi jajkami na podłodze.
Z wydmuszką (jedyną udaną) obchodzę się jak z ...jajem?
Wow, "jajecznie" ale i bajecznie u Ciebie, najfajniejsze są te szyte, pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńWszystko cudne! Podziwiam i talentu zazdraszam!
OdpowiedzUsuńRozwaliły mnie te szmaciane. Rewelacja. I takie, skoro już inspirację mam, to i sama zrobić spróbuję - to działalność w zasięgu moich możliwości ( w przeciwieństwie do pozostałych :( )
Wesołych, cudownych Świąt!
Pzdr.
Dekoracje przepiękne takie właśnie
OdpowiedzUsuńlubię.Piękne wianki.Dziękuję za odwiedziny ,również składam serdeczne świąteczne życzenia.
Pogodnych Świąt Wielkiej Nocy
Te szmaciane jaja są CUDOWNE!!!!Piękne dekoracje masz na święta. Wszystkiego dobrego dla całej Tomaszowej Chaty. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńoch nie mam slow patrzac na twoje pieknosci - mam ochote wszystkie zrobic ale przeciez ani taka zdolna nie jestem ani pracowita - pozdrawiam swiatecznie
OdpowiedzUsuń