Uciekam w świat włóczki i szydełka, a rytmiczny turkot starego Łucznika koi moje nerwy...
twórcze zajęcia kierują myśli na weselsze tory.
To moja odskocznia od problemów...
Pod lampami zawisły pomarańczowe szydełkowe kwiaty, a szaraczek -
imbrykowy ocieplacz dostał do towarzystwa
mini - czapki - ocieplacze jajek.
I jeszcze coś do pochrupania... do niedzielnej herbatki...
cytrynowe serduszka
pyszne kruche ciasteczka, które znalazłam na mojej ulubionej stronie "Moje wypieki".
Zmieniłam tylko ich kształt. Doskonale smakują z earl grey.
Polecam!
piękne to pudełko...ja mam fisia na punkcie pudełek i pudełeczek;)))
OdpowiedzUsuńnp.http://makuszki.blogspot.com/2013/09/mae-cos-radosci-wiele.html
ciastka apetyczne...
a te inne cieplutkie ocieplacze aż ocieplają klimat nadchodzących zimności:)))
Też mam słabość do wszelakich puszek i pudełek:)
UsuńDzięki za odwiedziny.
pozdr
Cudowności wykonałaś:)A ciasteczka wyglądają pysznie:)
OdpowiedzUsuńPosyłam moc ciepłych wrześniowych pozdrowień! Uściski.
Peninia*
http://peniniaart.blogspot.com/
Przeurocze są te jajkowe czapeczki :)
OdpowiedzUsuń... i koją moje nerwy:))
Usuńpozdr
Dobry sposob na niezbyt dobre nastroje. Ocieplacze przesmieszne, ten na imbryk tez ogladalam, a pomaranczowe kwiatki dodaja radosci jesiennym mrokom, takim jak dzisiaj...tez lubie dziergac! sciskam
OdpowiedzUsuńTo prawda. W moim przypadku wspomniany sposób sprawdza się doskonale... a gdy jeszcze efekt końcowy wywołuje uśmiech na czyjejś twarzy... czego chcieć więcej:))
Usuńpozdrawiam
Śliczna jesień u Ciebie!!! Ja bardzo lubię tę porę roku:)))
OdpowiedzUsuńJa również:)
UsuńPA!
O jakie energetyczne te dzierganki, a czapunie na jaja bosssssskie. O ciasteczkach nie czytam, bo się właśnie pozbywam 'walorów' ;-)
OdpowiedzUsuńUściski :))))
Och Renatko! jedno małe ciasteczko jeszcze nikomu nie zaszkodziło:)))
UsuńA teraz serio... trzymam kciuki za zmagania z "walorami".
PA!
Czapeczki rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńDzięki i miłej niedzieli:)
Usuńpozdr
Przepiękne te pomarańczowe kwiatuszki, zauroczyłam się :) poproszę przepis na ich zrobienie, krok po kroczku :)
OdpowiedzUsuńPięknie proszę i serdecznie pozdrawiam :)
Marta
Dzięki za odwiedziny:))
UsuńHmm i tylko tyle.. no trudno :) pozdrawiam
UsuńMarta
Droga Marto, przepraszam za brak schematu szydełkowego kwiatka. Byłoby to nie fair w stosunku do dziewczyn, które dziergają te rzeczy zarobkowo (np. Dorotka, Mamuta albo Teiwaz). Zachęcam Cię do korzystania z darmowych schematów :
Usuńhttp://www.garnstudio.com/
https://www.ravelry.com/account/login
Wystarczy się zarejestrować.
Pozdrawiam:)
Tomaszowa
Pięknie to wszystko wygląda :) A czapeczki na jajka są kapitalne!
OdpowiedzUsuń:))
UsuńObłędne te czapeczki! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMirko, cieszę się, że znowu mogę u Ciebie gościć:))
UsuńPA!
Och jak pięknie w Tomaszowej Chacie ! Pomarańczowe kwiatuszki wnoszą wiele radości i dobrej energii a ocieplacze na jajusia są przejajcarskie :) Pozdrawiam cieplutko mistrzynię dobrych klimatów :) Buziaczki.
OdpowiedzUsuńObecnie - pomarańczowy to mój kolor numer 1... bardzo radosny i energetyczny.
UsuńBuziaki:)
Słodko:-)Chyba też coś upiekę.
OdpowiedzUsuńPolecam ciasteczka, są pyszne i bardzo cytrynowe:)
Usuńpozdr
Ocieplacze super:) Herbatka z humorem! Mnie zaintrygował zaś grzybek (normalnie pachnieeee aż tutaj!) i ta gruszka....czas na gruszkowy syrop do zimowych deserów:) Pozdrawiam jesiennie i dla odmiany - dziś słonecznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńMuszę koniecznie do Ciebie zajrzeć i zerknąć na gruszkowy syrop:) zaciekawiłaś mnie...
pozdr
I za to kocham jesień.
OdpowiedzUsuńZa otulanie się,picie gorącej herbaty, kominek, wełnę, szydełko i ciacha.
Cudnie to wszystko wygląda :-))))
... czyli doskonale mnie rozumiesz... uwielbiam jesień:))
UsuńPA!
Cudne te dzierganki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMiło mi:)) Pozdrawiam.
UsuńPrzyszłam podziękować za wizytę a tu widzę wszystko to co lubię.
OdpowiedzUsuńZostanę
Pozdrawiam
Oooooo, dziękuję:)) Cieszę się!
Usuńpozdr
jakie fajne ocieplacze :))) muszę się chyba w końcu nauczyć szydełkować
OdpowiedzUsuńpozdrowionka
Dla mnie to świetny relaks. Polecam:)
Usuńpozdr
Bardzo jesienne dziergadełka! Na pewno umilą jesienne popołudnia i wieczory. A ciasteczka wyglądają zachęcająco.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z jesiennym słońcem, miłej niedzieli:))
Usuńczapeczki na jajka są genialne!
OdpowiedzUsuń