Robiłam porządki w folderach ze zdjęciami... tyle ich się nagromadziło w ostatnich latach.
Ze zdumieniem stwierdziłam, że udało mi się utrwalić zmiany zachodzące w domu,
związane ze zmieniającymi się porami roku i świętami.
Dziś będzie o przebierankach na okapie kuchennym.
Oczywiście nie wszystkie odsłony tego miejsca znalazły się na fotkach,
wiele przepadło, bo nie robiłam zdjęć.
To, co znalazłam w danym temacie - wrzucam teraz, przywołując wspomnienia...
I tak sobie myślę... że jesień to dobra pora na porządki wszelkiego rodzaju...
takie niespieszne,
najlepiej w miłym towarzystwie...
przy ulubionej muzyce...
i z ciastem...
koniecznie - bardzo czekoladowym... :))
Pozdrawiam ciepło! PA!
Wiosna i Wielkanoc - lato - jesień - zima i Boże Narodzenie
- galeria uzupełniana na bieżąco
**********
**********
***********
:) :) :)
OdpowiedzUsuńBuziaki pani uczycielko:))))
Usuńwow! ile pomysłów na dekoracje :) a każda piękna i wyjątkowa :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki:) Przyznam się, że dekorowanie tego miejsca sprawia mi wielką frajdę.
Usuńpozdr
Bajka , pieknie :)
OdpowiedzUsuń:))) A dla mnie... kreatywny relaks i czysta przyjemność.
Usuńpozdr
O matko, chciałam najpierw napisać, że wszystkie piękne, ale z dynią naj, a potem zobaczyłam ze świnią a potem świąteczne, a potem wiankowe...
OdpowiedzUsuńTwój komplement wiele dla mnie znaczy, dzięki:))
UsuńBuziaki
Historia domowych nastrojów na okapie pisana. Super! Zwłaszcza te z gałęzią w duecie.
OdpowiedzUsuńMuszę się przyznać, ten badyl zabrałam naszemu Biszkoptowi. Przytargał go znad jeziora... jak widać, nie tylko psu przypadł do gustu. Mam nadzieję, że już mi wybaczył:)
UsuńCieplutko pozdrawiam!
Niesamowite ile wcieleń może mieć okap :) a na pewno to jeszcze nie koniec biorąc pod uwagę jaka z Ciebie kreatywna babka :)
OdpowiedzUsuńTeraz już nie ma mowy, żeby okap świecił pustką. Ale... przyznaję... jest pole do popisu:))
Usuńpozdr
Cuda po prostu!
OdpowiedzUsuńDzięki za cieplutkie słowa:-)** Ja też własnie haftuję dla Małej na karteczkę Jej ulubione " monsterki" :-)) uściski wielkie!!! Magda
Kartkę już mam... gotową/kupioną niestety... ale zrobiłam dla Oliwki serduszko.
Usuńpozdr
Twój okap niczym modelka na najlepszych wybiegach świata przyodziewa najwspanialsze kreacje. Każda inna, pełna saku, wyjątkowa. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńI jak z modelką muszę już teraz postępować... byle czego nie wdzieje, a i moje domowe jury ma swoje wymagania:)
UsuńSłońce przesyłam!
No piękne wszystkie te Twe przemiany okapowe:))) No i sam okap:))) Niczym matrona doglądająca kuchennego ładu, dostojny taki:))))
OdpowiedzUsuńLewciu, uwielbiam ten mój wielgachny okap. To on tworzy klimat i styl kuchni. Cieszę się, że mój mąż właśnie taki (myślę o wyglądzie i rozmiarze) zaprojektował. Mogę szaleć z dekoracjami:)
UsuńBuziaki!
Jesienne i zimowe wpadły mi w oko najbardziej. Super przemiany i piekne dekoracje!
OdpowiedzUsuńDziękuję Bestyjeczko i pozdrawiam:)
Usuńrewelacja!!!!!!!!!!!!!!!!!!on źyje swoim własnym źyciem:)))
OdpowiedzUsuńTrafne spostrzeżenie... i jeszcze stawia wymagania:)))))))
Usuńpozdr
Ten okap sam w sobie jest wspaniały i jakie pole daje do popisu:-)
OdpowiedzUsuńJest nietypowo duży, to prawda... a mnie fakt ów bardzo cieszy:) To on gra w kuchni pierwsze skrzypce.
Usuńpozdr
moje klimaty....cudne dekoracje okapu!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:))))
UsuńCudne te przemiany okapu.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam:))
UsuńNiezły dorobek! Masz dużą łatwość w wymyślaniu dekoracji. Strasznie podobają mi sie te kuraki. Sama robiłaś? Zbieram różne okazy drobiowe, dlatego wpadły mi w oko.
OdpowiedzUsuńCzasami jak oglądam swoje zdjęcia z dekoracjami, to odkrywam je na nowo. Niektórych już nie pamiętam.
A ten ostatni wianek powala!
UsuńKasiu, to moja forma relaksu:)
UsuńKurki kupiłam surowe (napisałam o nich u Ciebie) i ozdobiłam po swojemu.
Dzięki fotkom mam pamiątkę i zapis tego co i jak zostało zrobione - to po pierwsze, a po drugie - łatwiej zobaczyć/dostrzec słabe punkty całej kompozycji/dekoracji.
pozdr
To się zgadza. Na zdjęciu widać więcej ;-)
UsuńDziękuję za namiar na kurki. Takich jak Twoje nie widziałam, ale są podobne. Dziękuję!
Ojjj, jak tu pięknie! Zachwycił mnie Twój blog, więc czym prędzej dodaję do ulubionych! :)
OdpowiedzUsuńTen okap ma lepsze stroje niż niejedna kobieta. Swoją drogą, to dobrze przemyślane, aby potraktować go jako miejsce na ozdoby w kuchni. Są z tego miejsca bardziej widoczne i nie zagracają szafek lub regałów.
OdpowiedzUsuń