... czyli kolejny, szydełkowy ocieplacz na imbryk oraz ciekawe znaleziska internetowe.
Najpierw pokażę Wam kolorowe, bardzo pomysłowe * imbrykowe kreacje *
umilające popołudniową herbatkę, które znalazłam na Pinterest.
Od razu mam ochotę na chwilę przerwy :)
Wśród tylu kolorów i wzorów mój skromny imbryk czuje się trochę... szaro:))
Poprzedni był w stylistyce wiosenno-letniej... ten raczej w jesienno-zimowej.
Razem z ocieplaczami na jajka (o których w następnym poście) jedzie do Austrii.
Mam nadzieję, że spisze się na medal.
MIŁEGO TYGODNIA!
a jak pledzik?? ukończony?? bo widzę kolorki bimbałków pledzikowe ;)
OdpowiedzUsuńKasiu koniecznie musimy się spotkać! może na Targach Smaki Regionów???
cmokasy :)
Pomyślałyśmy o tym samym:) Chętnie się spotkam... zadzwonię do Ciebie.
UsuńPledzik ciągle się jeszcze robi, mam 3/4 roboty za sobą czyli już z górki:)
Buziaki!
Pomysły na ocieplacze dla imbryczków - cudo, a ten z myszkami mnie rozbawił! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńGdyby kazano mi wybrać nie potrafiłabym zdecydować KTÓRY!!!!!!! wszystkie są urocze.
UsuńPozdrawiam
Bardzo radosne i zabawne te ocieplacze. W takim ubranku mamy pewność,że możemy długo delektować się ciepłą herbatką.
OdpowiedzUsuńSama sprawiłam sobie ocieplacz,uszyłam go z ocieplacza i płótna, pozdrawiam
Pochwal się swoim, chętnie zobaczę:))
UsuńJuż do Ciebie biegnę, wstawiaj wodę.
:))
Super ten dyniowaty i myszaty :)
OdpowiedzUsuńTeż są moimi faworytami. Choć inne również niczego sobie:)
UsuńPozdrawiam
Przepięknie wykonany jest Twój ocieplacz... Nie przekombinowany... Naprawdę bardzo mi się podoba...
OdpowiedzUsuńMuszę się do czegoś przyznać...widząc Twój nowy post i jego tytuł na moim blogu, pierwsze jakie miałam skojarzenie do " Herbatka na wesoło" to... Oooo pewnie jakiś przepis na herbatkę z rumem albo innym rozgrzewaczem :) :) hihi
Pozdrawiam cieplutko
Munia
A to heca! Teraz i ja tak pomyślałam:)))) To dobry pomysł na herbatę, gdy za oknem deszczowo.
UsuńDziękuję za wizytę i pozdrawiam!
Piękne wszystkie!!!!
OdpowiedzUsuńPrawda????? Też tak twierdzę:)
Usuńpozdr
Oglądam te inspiracje i wołam tylko : o matko!"., "o córko", "ojejku!".
OdpowiedzUsuńWspaniałości!
Zazdroszczę Ci Twojego szaraczka ;)
Aż tu usłyszałam te krzyki:))))))))
UsuńIdę do Ciebie trochę powzdychać i robić wielkie oczy. Na pewno znowu wymyśliłaś/poczyniłaś coś ciekawego.
PA!
Najbardziej podoba mi się ten w szaro- burych odcieniach, ale odjazdowy jest indor w pętelkach i myszowaty.
OdpowiedzUsuńPozdrówki.
HA! Z wyborem faworyta jest problem, jak widzę!:) Każdy niepowtarzalny, każdy przyciąga oko.
Usuńpozdr
Wspaniałe pomysły!Podobają mi się wszystkie!Twój też przezabawny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMnie również podobają się wszystkie... trudno wybrać ten jedyny:)
Usuńpozdr
Hej, hej! Jakie fikuśne kubraki na imbryki :)))Twój też ma wiele uroku, i jakie postępy w dzierganiu! ja stoję w miejscu, brak cierpliwości:)
OdpowiedzUsuńNa smakach regionów niestety nie będę, za daleko:))))Ale możecie mi podesłać jakieś suche pętko:))))Buziaki!
Hej, hej! Dziergam na całego... to chyba już uzależnienie:) Machanie drutem - póki co - mnie odpręża.
UsuńA smaki regionów... zobaczymy co dobrego będzie w tym roku, co upolujemy.
Buziaki!!!!
Ocieplacze urocze:) A i Twój szary jest przepiękny w swojej prostocie:)
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowo:)
UsuńChętnie spróbowałabym wykonać każdy po kolei... tylko talentu trochę za mało natura dała...
:))
Wow ! Niesamowite te ocieplacze - a szczury najlepsze !
OdpowiedzUsuńMoja reakcja była podobna, gdy je zobaczyłam w sieci:) Szczury czy myszki są świetne. Ktoś się napracował przy tym ocieplaczu.
Usuńpozdr
Ocieplacz na jajka brzmi cudnie- tym bardziej, że idzie zima:-) Rozkleiłam się podziwiając te wdzianka dla imbryczków- muszę o czymś takim pomyśleć. Koniecznie z pomponem.
OdpowiedzUsuńPrzyznaję się, że mam słabość do pomponów wszelkiej wielkości:) Trochę ich powstało przy okazji tworzenia tego szarego kompletu.
UsuńPozdrawiam:)
Faktycznie jakiś...szary ten Twój ocieplacz;)))) całkiem szary;)))) piękny, misiowaty, jesienny:) ale reszta też fajna:) pozdrowienia deszczowe:*
OdpowiedzUsuńŚwietne są te Twoje ocieplacze...po prostu bombowe...nigdy bym nie pomyślała, żeby zrobić ocieplacz czajnikowi...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńFikuśne te ocieplacze. Każdy ma swój urok, pozdrawiam :).
OdpowiedzUsuńPrzepiękne ocieplacze!!! Cudaczki!Twój szaro-kolorowy jest taki jesienny:) Śliczny!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo rewelacyjne! Cudowne pomysły zebrałaś w całość by nas to zainspirować do pracy- przyznam że już jakoś tak mnie zaczyna ciągnąć by zmierzyć się z tematem :)Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuń