7.03.2015

Mam i ja:)))






Od dłuższego czasu chciałam mieć na ścianie "dekoracyjny łeb" jakiegoś zwierzaka,
najlepiej rogatego, z duuużym porożem. 
Był problem, bo nie chciałam aby to był łeb oryginalnego stwora. 
Kocham zwierzęta, nie ważne, czy to ptasznik, mysz polna czy muflon. 
Długo maglowałam ów temat i w końcu wymyśliłam.

Na grubej tekturze narysowałam łeb kozła z wielkimi zakręconymi rogami. 
Potem wycięłam go za pomocą noża introligatorskiego. 
Najtrudniejsze było wykończenie pracy. 
Zależało mi, aby osiągnąć złudzenie trójwymiarowości. 
Wykorzystałam suche pastele, konturówkę i drobną kaszę z zasobów kuchennych.

Oto jest!
Moje własne, tekturowe poroże... mam i ja :)))












Mamy piękny, słoneczny weekend...
Siedzę sobie wygodnie w fotelu, gapię się na swojego stwora, popijam sobotnią kawę
i zajadam pyszny, kremowy sernik kajmakowy.
Przepis znalazłam u Liski na White Plate. 
Dodam tylko, że dałam połowę zalecanego w przepisie cukru.


Słonecznego weekendu! PA!





23 komentarze:

  1. Wow, ten rogacz powala na kolana, odwaliłaś kawał dobrej roboty. A u mnie dzisiaj ciasto wulkan, zainspirowany ciastem "Vulcano" - gotowcem. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to mnie zaintrygowałaś:) Jeszcze nie jadłam i nie piekłam takiego "wybuchowego" ciasta. Muszę poszukać przepisu i spróbować.

      pozdr

      Usuń
  2. Sugestywne te rogi ,udały Ci się.Jak od prawdziwego kozła.
    Ciasto smakowite :)

    OdpowiedzUsuń
  3. poroże - super- mi chodzi o głowie takie poczepiane co by wyłaziło ze ściany ;)))
    a ciaccho-oj takie lubie tlko dla mnie duuużo cukruuuu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam na Twoja wersję poroża i chętnie ją obejrzę:)

      PA!

      Usuń
  4. Wiedziałam,że zdolna bestia z Ciebie, ale efekt dumiewający, naprawdę wyszło Ci 3D:))) No i kasza, cała Tomaszowa, z niczego coś i to jakie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiem, mam słabość do kaszy ... byle nie na talerzu:))) Pomyślałam, że fajnie może tu wyglądać... no i miało być EKO!

      Buziaki:)

      Usuń
  5. Fantastyczne poroże i jakie ekologiczne. Pełna zachwytu pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) Taki mały domowy recykling. Tektura od miesięcy leżała za szafą i wreszcie na coś się przydała.

      Słonecznego tygodnia ! PA !

      Usuń
  6. Niesamowite! Poroże jest wspaniałe i jak pieknie sie prezentuje na drewnianej ścianie! Zachwyt!!!

    wysyłam buziaka, Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z gotowym porożem biegałam po całym domu w poszukiwaniu miejsca i okazało się, że na drewnianej ścianie w jadalni będzie mu najlepiej:)

      Pozdrawiam ciepło i przesyłam słońce na nadchodzący tydzień !

      Usuń
  7. Zdolna z ciebie kobitka, pięknie wymyśliłaś i wykonałaś tego rogacza, pozdrawiam wiosennie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Mariolko:) Pochwała od tak zdolnej osoby to wyróżnienie.

      Miłego tygodnia !

      Usuń
  8. Robi rogacz wrażenie, trzeba przyznać! A kiedy jeszcze uświadamiam sobie, że sama go sobie stworzyłaś, to czapka spada mi z głowy. Super pomysł !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że nie miałam ochoty wylepiać tej głowy w gipsie... a do tektury, kaszy i wszelkich wiórów, jak wiesz, mam słabość.

      Słońca w nadchodzącym tygodniu życzę:)

      Usuń
  9. Matko ta rogacizna wyszła cudownie a ciasto już siadam i częstuję się. Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Krysiu:) A ciasto polecam... nie jest słodkie mimo masy krówkowej.

      pozdr

      Usuń
  10. Super to poroże a i serniczek apetycznie wygląda.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Muflon w tekturowej odsłonie:-) Jak prawdziwy.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nabrałam się, myślałam, że prawdziwy! Niesamowite. Podziwiam zdolności, wielkie ukłony!
    I ochote na ciasto mam, a nie powinnam...

    OdpowiedzUsuń
  13. Wygląda jak oryginał i bardzo pasuje do ściany z drewna:))

    OdpowiedzUsuń
  14. Rogi wyglądają jak prawdziwe! LOL:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, poświęcony czas i ciepłe słowo.
Tomaszowa :)