26.04.2015

Weekendowo...






Cudowna pogoda, wesołe trele kosa, pyszności na stole i zgrane towarzystwo... 
Nasz weekend :))

Temperatura w sam raz na tarasowe biesiadowanie. 
I nic nie szkodzi, że taras jeszcze w uśpieniu... 
bo kwiaty pojawiają się dopiero w maju.
Za to moje tegoroczne cebulkowce
zachwycają barwami i koniecznie musiały pojawić się na stole... 
razem z pysznymi dodatkami do kawy.










Wiosenne wnętrze naszego domostwa wypełniły marynistyczne niebieskości.
Pasiaste poduchy (na pewno rozpoznacie skąd) ozdobiłam gwiazdami ze starych jeansów.
I zupełnie bezwiednie wybrałam też, na ten weekend, lakier do paznokci... 
w dżinsowym kolorze...
nawet moje codzienne tabletki z potasem mają taką barwę :)

Bardzo udany weekend ! Szkoda, że właśnie się kończy...









24 komentarze:

  1. przepiękny weekend :) aż szkoda że tak szybko minął..

    OdpowiedzUsuń
  2. Smakowite słodkości, smakowite popołudnie, smakowite zdjęcia, tylko czemuż ach czemuż te weekendy tak szybko mijają... Serdeczności posyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj... przelatują :((((( Cieszę się na piątek i perspektywę weekndu w stadzie... a za chwilę już mamy niedzielny wieczór:((((

      Buziaki przesyłam!

      Usuń
  3. Narobiłaś smaka :)) Miłego wieczoru życze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale pyszności pokazujesz mniami.
    apetyczne zdjęcia.
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ pyszne deserki, i tak cudnie podane:) Piękne pojemniczki :)
    Poduchy z gwiazdą świetne :)
    Pozdrawiam cieplutko, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pojemniki, a właściwie słoiczki, bardzo praktyczne. U mnie mają wiele zastosowań.

      pozdrawiam, pa!

      Usuń
  6. Zachwyciły mnie twoje poduszki. Czy szyłas je sama?
    Jak się trzymacie kochana Tomaszowo? Myślę o was...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paulinko, poduchy są z H&M home (kupione internetowo) za śmieszne pieniądze. Gwiazdy wycięłam ze starych jeansów i ręcznie przyszyłam. Chciałam, aby przeszycia były widoczne (dodatkowa dekoracja).
      Dzięki za pamięć... myślimy pozytywnie a wiosna pomaga!!!!

      PA!

      Usuń
  7. Mniam...deser wygląda bardzo apetycznie :) Miłego tygodnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... i był smaczny... bardzo !

      Słonecznego tygodnia!

      Usuń
  8. Dżinsowe tabletki? kojarzę, kojarzę. Ale to męskie chyba:))))) Zazdroszcze tulipanów, moje w tym roku przetrzebione i jakieś nie takie:( Pora wsadzić we wrześniu nową rodzinkę, tylko, czy znajde tą samą odmianę? Mam zapisaną nazwę, bo moje tabletki czasem zawodzą:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lewciu, tabletki z potasem bo mam deficyt w organizmie a dieta to za mało w tej chwili. Biorę razem z magnezem. Rozumiesz... duuuuużo stresu... od 5 lat!
      A co do tulipanów. Jesienią musiałam posadzić nowe bo poprzednie gdzieś uciekły. Bałam się, że i te nie wyjdą bo nasz Biszkopt wczesną wiosną zrobił sobie przekopki.
      Wyszły i są piękne!

      Buziaki:)

      Usuń
  9. Widać, że udany. OJ, widać:)

    OdpowiedzUsuń
  10. ale Twój post na mnie podziałał... zjadłabym takie pyszności i teraz do 16:00 nie będę mogła o niczym innym myśleć... mniam mniam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Deser robi się szybko i jeszcze szybciej pałaszuje:)))))
      Faktycznie: MNIAM !!!!!!

      PA!

      Usuń
  11. o jak pysznie! aż mi ślinka pociekła teraz :)))
    dobrego popołudnia

    OdpowiedzUsuń
  12. Jezuniu ten deser wygląda fantastycznie :) truskawki, bita śmietana nooooooo moje ślinianki pracują obecnie na maxa :)
    Poduchy świetne !!!! mówisz, że kupione za grosze???? nie wyglądają :)
    pozdrawiam majówkowo :)
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  13. Pieknie, pysznie, i ten kolor:)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam weekendy na wsi!
    Ale pyszności pokazujesz :-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, poświęcony czas i ciepłe słowo.
Tomaszowa :)