4.08.2013

Problem z blogiem !



Od wczoraj mam problemy z przesyłaniem plików na blog,
a dokładnie z wrzucaniem fotek podczas redagowania posta.
Wybieram fotkę z komputera - plik jpg, pojawia się okienko z symbolem aparatu
i słupek idzie w "górę/rośnie", 
nie dociera jednak do końca tylko znika, jakby plik nie mógł się wczytać.
Zrobiłam wszystko co zalecano: wypróbowałam inne przeglądarki, wyłączałam, 
włączałam co kazali i wyczyszczałam co się dało...

NIC !!!!!!

Szlag mnie trafia, bo tracę mnóstwo czasu maglując ów problem na różne sposoby... 
i chyba nie mam już ochoty ślęczeć przed monitorem.

Jeśli ktoś miał podobny problem chętnie przeczytam dobre rady.

PA!
Tomaszowa



29 komentarzy:

  1. Witaj, u mnie było podobnie, pomogła zmiana przeglądarki internetowej, mam teraz Operę i jest ok. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmieniłam... i nic niestety nie pomogło... ale bardzo dziękuję!!!!!!

      pozdrowionka:)

      Usuń
  2. Szkoda stracić blog, próbuj dalej.
    Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaga, próbuję... znowu i znowu:))) Dzięki serdeczne!

      PA!

      Usuń
  3. Polecam zmianę przeglądarki internetowej...albo najlepiej odczekać kilka dni-bo bloger ma czasem dziwne "awarie".Mi też nie chciał dodawać zdjęć i po kilku dniach wszystko wróciło do normy.
    Ciepło pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego aby wszystko wróciło do normy.
    -Peninia*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszą radę zrealizowałam... ale chyba najlepiej będzie jak zastosuję się do drugiej... lepiej dla moich nerwów i reszty rodzinki:)))

      Dzięki serdeczne:)) PA!

      Usuń
  4. Tomaszowo, jak widać od tego upału wszystko wariuje, nawet blogger ;) ale Ty nie rezygnuj, odczekaj troszkę, jestem pewna że wszystko się naprawi samo, tak jak się samo zepsuło :)
    ściskam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Iko... może kawka i włóczkowe zakupy... tak na poprawienie humoru????:)))))

      Buziaki!

      Usuń
  5. Kochana nie poddawaj się... mój bloger też totalnie zwariował i dodaję np. pięć zdjęć a on na czwartym kończy... Czasami opublikowanie posta trwa godzinę lub dwie bo muszę dodawać zdjęcia aż do skutku... okropne i mam tak od roku ;( co zrobić... ale blogować będę;)
    Pozdrawiam i trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za wsparcie:) Pozostaje mi uzbroić się w cierpliwość i działać dalej.

      PA!

      Usuń
  6. Czasami problemy się same naprawiają, szczególnie jeśli chodzi o informatyczne sprawy... Odpocznij, ale nie rezygnuj. Za tydzień zapomnisz, ze był jakikolwiek problem. Tylko sie nie przejmuj. Pewnie to problem administratorów, a nie Twój. tez kilka razy miałam problemy z bloggerem, najrózniejsze. Same przeszły :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację... nie warto! Zrobiłam sobie przerwę... wyłączyłam sprzęt i pojechałam na zakupy, sama... tak dla poprawy nastroju... tego właśnie dzisiaj potrzebowałam. I pomogło!

      Dzięki Burana25:))))

      Usuń
  7. Nie no moja droga..... mowy nie ma.
    Albo zmień przeglądarkę, albo zmniejsz zdjęcia, albo spróbuj zapodać je w innym formacie (png np.) albo przez Google (z picasy wysyłaj na konto google i stamtąd na blog). Albo jak radzą dziewczyny, metodę nawigacyjną... przeczekać.

    Jeszcze możesz spróbować z innego komputera.

    No.... to czekam na kolejny post :))

    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Renatko za podsuwane pomysły. Wypróbowałam... z picasy też nie wchodzą. Walczę dalej:)

      PA!

      Usuń
  8. Ze zdjęciami oczywiście.... nie dodałam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. jaki koniec?!
    też tak miałam
    jak zmniejszyłam zdjęcia to normalnie się już ładowały :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och Kinia... zawsze wrzucam tylko obrobione fotki... ale sprawdziłam i tę możliwość. NIC!

      Buziaki:)

      Usuń
  10. Jeszcze możesz oczyścić dysk z ciasteczek, blooger szaleje no ale nie jest to powód do zaprzestania blogowania:))Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra rada... już to zrobiłam... i niestety bez zmian... ale bardzo dziękuję:)

      PA!

      Usuń
  11. ja miałam cos takiego i samo przeszło. na pewno warto wyrzucić wszystkie dodatki, liczniki itp, bo one najczęściej powodują problemy. nie zalamuj się, na pewno sobie poradzisz, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och Ori... zrobiłam już wszystkie tego typu operacje i nic! Ale postanowiłam nie dawać za wygraną... Ty przecież się nie poddajesz w swojej codziennej walce... w o wiele trudniejszych i ważniejszych potyczkach... śledzę je na bieżąco i podziwiam!
      Dzięki serdeczne:)))

      Pozdrawiam:)

      Usuń
  12. Nawet nie próbuj nas zostawiać! Ja po problemach z obrazkami które ginęły przeszłam na przesyłanie za pomocą picassa i teraz wszystko działa ok. Pozdrawiam gorąco i czekam na kolejne wpisy, bo jak nie to tu jakieś pospolite ruszenie zorganizuję i z pozostałymi dziewczynami wydusimy z Ciebie te posty:) Trzymaj się cieplutko i głowa do góry- dasz radę pokonać tego chochlika.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ulcia, dzięki:))Mój pogodny banan powrócił.

      PA!

      Usuń
  13. Hej!!Ja od zawsze używam Windows Live Writer,który jest bezpłatnym programem do publikowania wpisów w blogu.Nigdy nie miałam podobnych problemów.Program odnajduje adres bloga i jest łatwy w obsłudze.Piszesz posty,tak jakbyś pisała na swoim blogu.Możesz go pobrać tu:http://www.microsoft.com/pl-pl/download/details.aspx?id=8621
    Rezygnowac z pisania?Absolutnie!!!!
    Pozdrawiam i czekam na dalsze wpisy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobry pomysł! Pobrałam i wypróbuję na 100%. Dzięki:)))

      pozdr

      Usuń
  14. Och dziewczyny... jesteście kochane!!!!!! Siedzę znowu z nosem w kompie i czytam różne porady na forach. Zmiana przeglądarki nic nie dała (próbowałam na kilku), wyłączenie cookies i wszelkie zmiany w ustawieniach zaawansowanych również:(((( Muszę sprawdzić jeszcze dwa tematy: dodawanie zdjęć korzystając ze zwykłego kodu html i blogowanie na innym sprzęcie. Trzymajcie kciuki!
    Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję za wsparcie i pomoc:))))

    Tomaszowa

    OdpowiedzUsuń
  15. Może to tylko czasowe utrudnienia.
    Możliwe, że skończył sie limit na wstawianie darmowych zdjęć.
    Ja tak miałam. Przeszłam na Google+ i limit automatycznie się zwiększył. Życzę powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  16. No ja też nie godzę się na koniec Twojego blogowania !!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, poświęcony czas i ciepłe słowo.
Tomaszowa :)