Lubię, gdy za oknem pada deszcz... z wielu powodów.
Pierwszy, który natychmiast przychodzi mi do głowy to dom pełen bliskich.
Nikt nie ma ochoty opuszczać swojego przytulnego kąta,
czas jakby zwalnia a błogie rozleniwienie dopada każdego domownika.
Wtedy - szczególnie - lubimy być razem... w stadzie...
chcemy poczuć bliskość drugiej istoty.
To daje nam siłę, radość, poczucie własnej wartości i przynależności.
Lubię, gdy za oknem pada deszcz... :)))))))))))))
Uroczy piesek! :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo prawda:)
UsuńBiszkopt jest z nami już 10 lat i nie potrafimy sobie wyobrazić, że mogliśmy wcześniej żyć bez niego. Bardzo uczuciowe i mądre psisko.
pozdr
ja również lubię kiedy pada deszcz.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dla mnie to chwila wytchnienia od codziennego tempa:)
Usuńpozdr
Pięknie piszesz o waszej bliskości:) Osobiście dni deszczowe uwielbiam bo wtedy właśnie jesteśmy razem, ogródek podlewa i taki jakiś magiczny klimat się wytwarza. Serdeczne pozdrowienia
OdpowiedzUsuń... czyli rozumiesz mnie Paulinko doskonale:)
UsuńPozdrawiam!
A ja lubię wtedy siedzieć z książką na kolanach,herbatką i kocykiem:)
OdpowiedzUsuńOj, też tak lubię! Baaaardzo!!!!!
Usuńpozdr
Niewiele slow. A tak pieknie. Zdjecia-urzekajace.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie:)
UsuńPiesio Słodziak:) Świetne zdjęcia, ale moje ulubione to jak dumacie oboje przy drzwiach, zapatrzeni w dal:)) Cudne:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuję za odwiedziny:) Razem z psem duma moja córka, ulubienica Biszkopta.
Usuńpozdrawiam
Oooo, taaaak, lubię tooooo:))))!!!! Jesteśmy wszyscy w domu i nigdzie nam się nie chce wychodzić, szczególnie, że widujemy się rankami i wieczorami:) U nas właśnie teraz pada. I ja też... padam na pysk;)))
OdpowiedzUsuńAle jeszcze dwa sprawozdania, arkusze ocen, jedna rada i dwa zakończenia roku szkolnego i .... wakacje!!!!
Lewkonia
Kochana, za chwilę WAKACJE i będziesz mogła rozkoszować się świętym spokojem... na tym pięknym tarasie:)
UsuńBuziaki, a specjalne pozdrowienia dla Czesia.
My matki już tak mamy, że najlepiej się czujemy mając stadko przy sobie, w zasięgu rąk i głosu. Nawet, jeśli te "kwocze" zapędy spotyka komentarz "ty to byś chciała, żebym ciągle był w domu ...". No co ja poradzę, że bym chciała...
OdpowiedzUsuńMiłego dnia.
Mądre słowa Mireczko... i cóż my na to poradzimy, że dzieci dorastają... a my zaklinamy deszcz bo wtedy magia jest szczególnie odczuwalna:)
Usuńbuziaki
Krótki deszcz nie jest zły ;) Wspaniałe zdjęcia, oczu nie można oderwać :) Pozdrawiam wszystkich Bohaterów wpisu :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy i również ciepło pozdrawiamy:)
UsuńTomaszowo, ale fajną sesję mieliście :) miło widzieć Cię w pieleszach domowych i to jeszcze z tak piękną mordką u boku ;) piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Morda zawsze chętna do przytulania, każdego domownika obdarza swym uczuciem. To również wdzięczny obiekt do fotografowania.
Usuńbuziaki
Kochaniutkie spojrzenie w kadr, niemalże obrażone :) zwierzaki są kochane!
OdpowiedzUsuńBardzo kochane:)
Usuńpozdr
I ja lubię deszcz...ale nie w nadmiarze....bardziej lubię słońca...bo wtedy wspólnie chodzimy na wędrówki i wspólnie aktywnie spędzamy czas...ale zauważyłam podobieństwo naszych wypowiedzi: stado i wspólnota...Pozdrawiam Cię serdecznie ;-)
OdpowiedzUsuńW słoneczne dni nasza młodzież rzadko siedzi w domu, zawsze mają swoje pomysły i własne grono przyjaciół. No cóż, etap małych dzieci dawno mamy już za sobą... taka kolej rzeczy:)
UsuńSłonecznie pozdrawiam!
ubrałaś moje myśli w słowa...
OdpowiedzUsuń:))
UsuńCiepło pozdrawiam
Ach gdybym ja miała takiego kogoś przytulnego to też pewnie mniej bym marzła a tym czasem sama jestem tym pulchnym obiektem do którego inni się tulą:-(
OdpowiedzUsuńZ łezką w oku wspominam ten okres przytulania... dzieciaki rosną i przytulanie przejmują inne osoby:)
Usuńbuziaki
Kiedy czytam taki tekst i oglądam takie zdjęcia, wiem że mam do czynienia z pokrewna duszą:)
OdpowiedzUsuńPiesio przecudny, kocham tę rasę. Pewnie bardzo lubi się przytulać ? Przeglądam Twojego bloga i powiem szczerze wszystko bardzo, bardzo mi się podoba. W wolnej chwili zapraszam do siebie http://nostalgicznyzakatek.blogspot.com/ Pozdrawiam cieplutko Kaśka
OdpowiedzUsuń