24.09.2014

Jesień...






... powitaliśmy urokliwymi wrzosami (które uwielbiam), wełnianymi dodatkami w typowo jesiennych 
brązach,  zieleniach i szarościach oraz... grzejącą już kozą:)
Skończyłam dużą, grubą szydełkową poduchę na salonowy fotel w dwóch wersjach kolorystycznych.
Do kompletu powstała też sukienka dla lampy.



















10 komentarzy:

  1. Dobrej jesieni wam życzę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:)

      Miłego... mam nadzieję... słonecznego weekendu!

      Usuń
  2. Przywitałaś jesień pieknymi aranżacjami! lampa jest przepiękna!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnie robótki to był świetny relaks.

      Pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Pięknie to zrobiłaś. Kolory ziemi, jesieni, bardzo klimatyczne. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) Bardzo lubię takie barwy we wnętrzu i dobrze czuję się w ich otoczeniu.

      pozdr

      Usuń
  4. Czapeczka na lampkę przepiękna. Zauroczyły mnie te kolory jesieni.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne dziergania :) ta pierwsza wersja kolorystyczna bardzo fajna :)
    pozdrawiam
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za ciepłe słowo:) U nas zdania są podzielone: ja również wolę pierwszą wersję a reszta rodzinki tę drugą.

      pozdrawiam

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny, poświęcony czas i ciepłe słowo.
Tomaszowa :)